Buty – brzmi banalnie? Nic bardziej mylnego

Większość z nas widzi produkt końcowy, który budzi zachwyt: jakością wykonania, dbałością o każdy detal, pięknem formy. Część odróżnia rodzaj – klasyczne buty typu monk. Ale jest niewielu, którzy wiedzą, jak takiego buta stworzyć, by był on nie tylko unikalny w formie, ale także, a może przede wszystkim, komfortowy w noszeniu.

Kazimierz MEKA stworzył elitarną serię butów, sygnowaną własnym nazwiskiem. Jeśli ktoś decyduje się, aby dać swojemu produktowi własne nazwisko – to podobnie jak własne dziecko traktuje z ogromną miłością i troską. I jak to dobry rodzic – chce, aby to jego „dziecko” było jak najlepsze, najpiękniejsze i by zachwycali się nim wszyscy.

O procesie tworzenia jednych z najpopularniejszych w ostatnich latach butów męskich – typu monk opowiada właściciel Słupskiej Fabryki Obuwia NORD – Kazimierz MEKA.

Pierwszym etapem myślenia o bucie jest dobór skór. Jadę po nie często w odległe miejsca osobiście, bo znam się na skórach jak mało kto. Już patrząc na rodzaj skóry, jej formę, przesuwając po niej ręką, widzę buta, który z niej powstanie.

Przywożę te skóry do mojej fabryki i dobieram kopyto. Na przykład to klasyczne oznaczone M002 z charakterystycznym kwadratowym noskiem. To idealne kopyto do butów tego typu. Będzie się dobrze sprawdzało w noszeniu, ale też spowoduje, że but będzie bardzo zgrabny. Cholewkę buta dobieram np. z naturalnej skóry cielęcej tłoczonej w kolorze głębokiego brązu.

Kluczem do sukcesu jest na pewno wykonanie butów najbardziej precyzyjną metodą ramową Goodyear Welted z dbałością o każdy detal. Oryginalność tej metody powoduje, że proces tworzenia butów jest dłuższy, ale ich komfort noszenia jest nieporównywalny do innych metod.

Następna w kolejce jest skórzana podeszwa, a także obcas, który wyko

nuję ze skóry, a do tego ozdabiam go charakterystycznym cięciem gentlemen’s corner. Monki mają charakterystyczne zapięcie na podwójną klamrę, a zatem ważny jest też jej dobór, aby pięknie dopełniała całą stylizację buta.

I tu widzimy produkt końcowy – połączenie elegancji z odrobiną fantazji. Monki w ostatnich latach bardzo polubiło wielu mężczyzn, pasują bowiem zarówno do stylizacji bardziej formalnej, jak i smart casual.

Moja dewiza, którą pragnę zaszczepić w innych brzmi: dobry but jest zdrowym butem, zatem całą energię wkładam w proces tworzenia butów, by spełniały jak najwyższe normy.